czwartek, 15 grudnia 2011

choróbsko się przypałętało

Nie pisałam jakiś czas, bo niestety dopadła mnie grypa żołądkowa czy jak tam kto to zwie. Nawet trafiłam pod kroplówkę, bo się odwodniłam. Cóż, teraz jest już dobrze, ale nadal siedzę u mamy, bo wszyscy po kolei się zarażaliśmy :-/
Nawet nie chcę myśleć ile mnie czeka roboty jak wrócę do domu. Mieszkanie nie posprzątane, firanki nie wyprane, już nie mówiąc o świątecznych dekoracjach, które nadal leżą w pudle w piwnicy... A jeszcze czeka mnie pieczenie i ozdabianie pierniczków oraz szykowanie paru innych kuchenno-świątecznych wyrobów.
Na szczęście przed samym rozłożeniem się (a dokładniej dzień wcześniej) popakowałam już prezenty. Muszę tylko dokupić pewne drobiazgi no i podpisać paczuszki, bo to jeszcze czeka na zrobienie.

Nie wiem kiedy ja to wszystko ogarnę, ale trzeba sobie jakoś radzić i myśleć pozytywnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...