piątek, 7 września 2012

śliwki węgierki i ruskie pierogi

Tak jakoś wyszło znienacka, że zrobiłam dziś śliwki w sosie własnym. Oczywiście samo z siebie mi się to nie wzięło, lecz podejrzałam smakołyk na blogu Moje twory przetwory. Rano wyskoczyłam szybko po pieczywo i do warzywniaka po śliwki - kupiłam węgierki.
Całość robi się bardzo szybko. Wystarczy śliwki wydrylować,  poupychać je w słoikach i zasypać łyżką cukru. Ja użyłam cukru trzcinowego. Potem wystarczy tylko spasteryzować.
Jak nam zasmakują (a raczej sprawdzą się praktycznie) , to w przyszłym roku zrobię więcej. Na razie na próbę przygotowałam 4 małe słoiczki.











 Ponieważ śliwki zrobiły się ekspresowo, postanowiłam jeszcze zrobić na obiad pierogi ruskie :)
Jestem zwolenniczką dodawania podsmażonej cebulki do masy pierogowej a nie polewania pierogów nią z wierzchu, dlatego co poniektórym mogą wydawać się niekompletne ;)









2 komentarze:

  1. Za takie właśnie fajne posty niespodzianka dla Ciebie- u mnie na blogu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...