Za dwa tygodnie moje maleństwo obchodzi urodzinki. Aby nie dokładać sobie dodatkowej pracy przed samą uroczystością, już dziś zrobiłam kilka dekoracji-chorągiewek. Planuję wetknąć je do babeczek i innych przewidzianych ciastek :) Chorągiewki wycięłam z kolorowego papieru i przykleiłam do wykałaczek (takich do koreczków - z jednej strony są bez ostrza). Mają różne kształty i wzory, a kolory głównie dziewczęcy róż :))) Już nie mogę się doczekać urodzinek!
Fajne :) i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńśliczne i pomysłowe.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie, że pielęgnujesz takie uroczystości. To procentuje w przyszłości.
OdpowiedzUsuńKurcze koronkowa robota nie na moje nerwy :P
OdpowiedzUsuń