Były również papiery do pakowania prezentów z motywem tychże skrzatów, ale i tak zostało mi sporo papierów z zeszłego roku, które zamierzam wykorzystać. Zresztą w tym roku na samą wigilię nie zapowiada się rodzinny zlot, więc i prezentów wielu nie będzie trzeba kupić.
Wracając do papierów... bardzo podobał mi się taki czerwony papier w białe kropeczki (taki sam jak wzór na bileciku), ale oczywiście nie można było kupić go oddzielnie, tylko w zestawie z dwoma ze wzorem skrzatów. Trudno, odpuściłam sobie kupno. Denerwuje mnie, że często jak są w sklepach jakieś zestawy, to jest w nich tylko jedna fajna rzecz i suma sumarum nie opłaca się kupować całego kompletu tylko dla jednego drobiazgu. Wiem, wiem... oto właśnie w tym chodzi, żeby klient kupił również rzeczy, które się kiepsko sprzedają. Nie zmienia to jednak faktu, że doprowadza mnie to do szału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz