Ja jak to ja, czyli maniaczka Świąt Bożego Narodzenia, kupiłam już kilka prezentów i nie ukrywam, że moje myśli coraz częściej błądzą w kierunku grudnia i zimy niż wszechobecnej jesieni. Nawet już piłam pierwsze w tym roku kakao z cynamonem :) Z dekoracjami jestem na bakier, choć dobrze że chociaż mam już gotowe ciasto na pierniczki, które aktualnie sobie leżakuje.
Nie mniej jednak dogadzam sobie kulinarnie (tzn. gotuję dla wszystkich, ale smaki dobieram pod swoje zachciewajki). Tak więc, nie mając nic ciekawego do pokazania zanudzę was zdjęciami dwóch dań: łososia z warzywami i zrazów wieprzowych z ryżem.
Kolor ryżu na zdjęciach jest rzeczywisty, bo do gotowania dodałam za dużo kurkumy i zamiast żółty wyszedł pomarańczowy :) Zrazik był nadziany ogórkiem kiszonym i cebulą a podany z surówką z marchwi.
Łosoś jak łosoś, pyszny chyba pod każdą postacią. Ten jest smażony razem z cukinią a do tego gotowane warzywa.
Mam nadzieję, że jedzenie was nie zanudziło a wręcz przeciwnie nabraliście ochoty na coś smacznego!
Wszystko wygląda tak pysznie :)
OdpowiedzUsuń